SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 2 szklanki mąki pełnoziarnistej (TYP 2000)
- 1 szklanka "białej" mąki
- szczypta soli
- 250ml letniej wody
FARSZ:
Potrzebujemy ok.700g jagód. Równie dobrze mogą być to inne owoce takie jak maliny, truskawki, borówki. Owoce płuczemy i przekładamy do miski. Następnie rozgniatamy niezbyt drobno widelcem. Jeżeli jagody są kwaśne można użyć tutaj dosładzaczy (odradzam cukier, może to być np. stewia).
WYKONANIE:
Na wycięte krążki z ciasta nakładamy łyżeczką farsz owocowy i dokładnie zalepiamy boki, gdyż w wodzie może nam wszystko wypłynąć. Pierożki wrzucamy do wrzącej wody i czekamy aż wypłyną. Z doświadczenia wiem, że po wypłynięciu potrzebują jeszcze ok. 1-2 min. gotowania więc polecam na bieżąco sprawdzać stan widelcem. Później pierogi odcedzić, ostudzić i... GOTOWE! :)
Jednak samym pierogom czegoś brakuje. Warto tutaj pomyśleć o jakimś dodatku.
SOS JOGURTOWO-TRUSKAWKOWY:
W prawdzie truskawek już coraz mniej, ale ciągle można je jeszcze dostać. A więc sos jest równie prosty jak cały przepis. Umyte truskawki pozbawione szypułek rozgniatamy widelcem w miseczce (lub ewentualnie blendujemy). Warto jest je trochę dosłodzić, np. miodem lub stewią. Do takiego musu dodajemy jogurt naturalny (wedle uznania) i gotowe. Możemy polać pierożki :)
Przepis jest zdrowy i zarazem niskokaloryczny. Gorąco polecam! :)
o tak! o tak! pyyyycha! uwiekliam takie rarytasy!
OdpowiedzUsuńOoo... na sam widok chyba każdy stanie się głodny *.*
OdpowiedzUsuńdziękuje za odwiedziny i zapraszam ponownie ;) http://na-diabelskim-mlynie.blogspot.com
Fajny pomysł z razowymi pierogami, jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń